Sąd ujawnił nagrania Kucharskiego z Lewandowskim. Szokująca prawda

W środę Sąd Rejonowy dla Warszawy-Śródmieścia opublikował nagrania z rozmów Roberta Lewandowskiego z Cezarym Kucharskim. Wymiar sprawiedliwości ujawnił ponad 3,5 godziny materiału. Piłkarz FC Barcelony nie zjawił się na rozprawie.

2025-05-28, 15:24

Sąd ujawnił nagrania Kucharskiego z Lewandowskim. Szokująca prawda
Opublikowano rozmowy Kucharskiego z Lewandowskim. Foto: Tomasz Jastrzebowski/REPORTER, Wojciech Olkusnik/East News

Ujawniono nagrania z rozmów Lewandowskiego z Kucharskim

Od lat trwa sądowa walka pomiędzy Cezarym Kucharskim a Robertem Lewandowskim. W środę odbyła się kolejna rozprawa, na której zjawił się były agent napastnika reprezentacji Polski. Natomiast gracz Barcelony był reprezentowany przez swoich pełnomocników. Jak informuje serwis wp.pl, Kucharski pokazał dziennikarzom roboczą wersję porozumienia, jakie miał zawrzeć z 36-latkiem. Dokument odnosił się do opuszczenia agenta piłkarskiego ze spółki RL Management i rozliczenia praw do wizerunku.

W czasie rozprawy sąd ujawnił nagrania z rozmów pomiędzy Kucharskim a Lewandowskim, aby nie opóźniać procesu. - Są to nagrania przegrane przez biegłych z oryginalnych nośników na pendrive'a. Nie mogę na razie przesądzać, czy będą materiałem dowodowym w sprawie – mówił sędzia Łukasz Zioła. Poważne oskarżenia padają z obu stron.

W pierwszej kolejności zaprezentowano rozmowę telefoniczną z 12 lutego 2018 roku. Jak podał portal sport.pl, materiał został zarejestrowany telefonem Lewandowskiego. Poniżej prezentujemy dostępny zapis nagrania.

Lewandowski: Czyli teraz to grozisz mi?

REKLAMA

Kucharski: Robert, ja to rozumiem, tylko nie miej do mnie pretensji, że ja teraz będę myślał tylko i wyłącznie o sobie. Jeśli ty mi coś takiego mówisz, komunikujesz... Powiedziałeś mi to już rok temu, przy sprawie podpisania kontraktu (z Bayernem w grudniu 2016 roku - red.).

Lewandowski: No tak, od tego momentu to było w zawieszeniu.

Kucharski: Nie mamy umowy. Ale żebyś miał jakby jasność. Ja w tej chwili nie wykonam żadnego ruchu, który będzie działał na moją niekorzyść. Więc nie miej pretensji za to, co się będzie działo.

Lewandowski: Co masz na myśli?

REKLAMA

Kucharski: No na przykład rozwiązanie, wyjście z twojej spółki. No bo to, co Kamil (Gorzelnik, prawnik i przyjaciel Roberta Lewandowskiego - red.) tam zaproponował, to jest, takie wiesz... Jakby ty albo on chcieliście mnie wydymać (Gorzelnik miał zaproponować  umowę odkupienia od Kucharskiego praw i obowiązków w spółce za 100 złotych - red.).

Lewandowski: Sam chciałeś wyjść z tej spółki. Sam to zaproponowałeś.

Kucharski: Nie nie, Robert. Ale ja nadal tak chcę, natomiast to nie będzie bezbolesne wyjście, tak jak sobie Kamil czy ty to wyobrażacie. Więc żebyś nie miał nigdy pretensji, że ja pilnuję teraz swojego interesu. Po tym, co mi powiedziałeś, ja nie będę miał żadnych sentymentów w tym, co zamierzam zrobić. Wiesz, wiesz jakby, czego nie zakładasz w swoim życiu. Że w którymś momencie możesz się potknąć i mogą z tego wyjść mega duże problemy. Ty sobie kompletnie z tego nie zdajesz sprawy. Bo ty jesteś, że tak powiem... Powiem ci tak: masz słabych ludzi. To twoi ludzie ciebie, że tak powiem... Za chwilę ja ci pokażę, jakie konsekwencje są działania twoich ludzi. Ale ja cię tylko proszę o to, żebyś nie miał do mnie pretensji, jak ja będę... egzekwował to bez żadnych skrupułów.

Lewandowski: A, czyli teraz to grozisz mi, tak?

REKLAMA

Kucharski: Nie, nie, nie. Robert. Ja ci niczym nie grożę. Żebyś mnie źle nie zrozumiał. Ja tylko będę teraz walczył o swój interes.

Lewandowski: A jaki masz mieć interes w spółce czy gdziekolwiek w czym innym?

Kucharski: Wcześniej, wcześniej reprezentowałem ciebie nawet kosztem swojego interesu i mojej rodziny. Natomiast teraz, tym bardziej po tym, co powiedziałeś, nie mam, nie będę miał żadnych… I to nie jest żadna... Robert, ja ci krzywdy nie chcę zrobić. Mimo że to, co mówisz i sposób, w jaki mówisz, jest mega dla mnie, wiesz, bolesne.

W tym miejscu kończy się nagranie z pierwszego pliku. Dalsza część rozmowy pochodzi z kolejnego.

REKLAMA

Lewandowski: A o jakich konsekwencjach mówisz?

Kucharski: Robert, ja ci nie chciałem tego mówić przez telefon. Ja chciałem się przygotować i się przygotuję. Albo będę egzekwował moje prawa.

Lewandowski: Do czego?

Kucharski: Teraz nie będę ci mówił. Ja ci tylko mówię, że ci nie zrobię niczego złego. Natomiast jeśli w przyszłości jakby będziesz miał kłopoty, to nie oczekuj ode mnie, że ja ci pomogę. No bo wydaje mi się, że w tym momencie, po tym co mówisz, nie jesteśmy... nie jestem jakby zobligowany, żeby w przyszłości ci pewne rzeczy naprawić.

REKLAMA

Po rozmowie telefonicznej sąd odtworzył kolejne około dwugodzinne nagranie. Według naszej wiedzy zarejestrowane zostało ponad rok później telefonicznym dyktafonem w Hotelu Kempiński w Monachium, 12 września 2019 roku. Jakość nagrania jest bardzo słabej jakości, szczególnie przy wypowiedziach Kucharskiego. Do tego tematu będziemy wracać.

Przypomnijmy, że Lewandowski oskarżył Kucharskiego o szantaż i próbę wymuszenia od 10 do 20 mln euro. Kolejne odsłuchanie nagrań zaplanowano w czwartek 5 czerwca.

Źródło: PolskieRadio24.pl/wp.pl, sport.pl/mw

Polecane

REKLAMA

Wróć do strony głównej
OSZAR »